reklama

Dramat w schronisku pod Nowym Tomyślem. Martwe zwierzęta leżały w lodówce

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt

Dramat w schronisku pod Nowym Tomyślem. Martwe zwierzęta leżały w lodówce - Zdjęcie główne

Dramat w schronisku pod Nowym Tomyślem | foto Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Obrońcy praw zwierząt - wraz z policją i pod nadzorem prokuratora - weszli do schroniska we wsi pod Nowym Tomyślem. Jak opisują, byli przerażeni widokiem jaki tam zastali. - Zwłoki zwierząt, psy skrajnie zagłodzone, upodlone - opisuje Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt.
reklama

To, w jakich warunkach psy są przetrzymywane wyszło na jaw po wizycie w schronisku uczniów jednej ze szkół. 

- Dzieci obejrzały horror - m.in. dwa konające w kojcach psy - podaje Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE, która interweniowała w placówce pod Nowym Tomyślem. 

Jak opisuje Fundacja w mediach społecznościowych, dzieci zwiedzające schronisko płakały, a sami nauczyciele nie mogli pojąć, na co patrzą. To właśnie jedna z nauczycielek zaalarmowała Fundację na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE.

Fundacja: Zwierzęta skrajnie zagłodzone, niektóre już nie żyły 

Do schroniska w Posadówku, prowadzonego przez lokalne stowarzyszenie, przedstawiciele Fundacji oraz Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt weszli - wraz z policją i pod nadzorem prokuratura - 1 lutego.

Jak opisują, to co zobaczyli na miejscu przeszło ich wyobrażenia. 

Zwłoki zwierząt, psy skrajnie zagłodzone, upodlone, z sączącymi ranami, przymarznięte do bud - relacjonuje Wielkopolski Inspektorat Ochrony Zwierząt na profilu w mediach społecznościowych.

- Psy umierające na oczach dzieci, dziś nie żyły - jeden leżał martwy w kojcu, nawet go nie wyjęto. Drugi był już w schroniskowej zamrażarce. W lodówce znajdowało się następnych 8 zwierząt, wszystkie skrajnie zagłodzone - opisuje z kolei Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE.

Zabrano 47 psów, które jeszcze żyły. Natomiast martwe zostały zabezpieczone przez prokuraturę z Nowego Tomyśla. Przewieziono je na sekcję.

Sprawą schroniska zajmuje się prokuratura?

Obrońcy praw zwierząt nie mogą pojąć, jak to możliwe, że schronisko funkcjonowało legalnie i nikt nie zauważył, co tam się dzieje. 

Wczoraj razem z Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo CANE zadbaliśmy, żeby w schronisku w Posadówku gehenna psów dobiegła końca. Dla nas to tak naprawdę początek walki, nie może być publicznego przyzwolenia na takie miejsca, na takie bestialstwo - czytamy na profilu Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

Sprawą warunków, w jakich przetrzymywano psy zajmuje się prokuratura.

Możecie pomóc ratować ocalałe zwierzęta. Więcej TUTAJ

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama