Wielkopolska. Dłuższa przerwa w szkołach? Minister Edukacji Narodowej wyjaśnia.
W poniedziałek (16 marca) wszystkie szkoły, żłobki i inne placówki oświatowe na terenie naszego kraju zostały zamknięte. W związku z tym nie odbywają się w nich zajęcia dydaktyczno-wychowawcze. Teraz okazuje się, że ta sytuacja może potrwać więcej niż planowane dwa tygodnie.
W związku z coraz to nowymi przypadkami zarażeniem koronawirusem w Polsce, przerwa w szkołach, która miała trwać do 25 marca, może się przedłużyć.
Z dzisiejszej wypowiedzi ministra edukacji wynika, że resort ma już plany na przedłużenie przerwy w edukacji. Szef MEN w TVP wyjawił, że zależy to od tego, jak choroba będzie się rozwijała.
- Oczywiście przygotowujemy się do tego, że przerwa w tej tradycyjnej formie nauki w szkole, w klasie będzie się wydłużała. Dlatego przygotowujemy nauczycieli, uczniów i rodziców - bo oni wszyscy będą musieli współpracować - na inny sposób nauczania. Zamiast tego tradycyjnego, twarzą w twarz, w jednej klasie, chcemy, aby stopniowo przechodzono na zdalne nauczanie - powiedział na antenie TVP Dariusz Piontkowski.
Nauczanie w domach ma odbywać się za pomocą nowoczesnych form komunikacji, takich jak dziennik elektroniczny, poczta elektroniczna, a także wszelkiego rodzaju komunikatory oraz platformy edukacyjne.
Minister dodał także, że najbardziej prawdopodobne jest przedłużenie okresu zamknięcia szkół do świąt wielkanocnych.
- Po tym terminie będziemy sprawdzali co dalej - zaznaczył minister.