Czujność mieszkańca pomogła w schwytaniu złodzieja. Kradł dokumenty i przedmioty z otwartych samochodów

W środku nocy dyżurny policji w Lesznie otrzymał informację od mieszkańca Henrykowa o rowerzyście, który poruszał się po nowym osiedlu i próbował otwierać samochody.

W zbliżonym czasie policjanci legitymowali na terenie miasta, niedaleko Zaborowa, mężczyznę poruszającego się na rowerze - podaje asp. szt. Monika Żymełka, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Następnego ranka mieszkaniec podleszczyńskiego Zaborowa zgłosił, że ktoś ukradł mu portfel z pieniędzmi, dokumentami i kartami płatniczymi z jego otwartego samochodu przed domem. Policjanci szybko skojarzyli to z nocną kontrolą rowerzysty. Postanowili sprawdzić, czy może być związany z przestępstwem.

Policjanci pojechali do miejsca zamieszkania 34-latka z Leszna i okazało się, że w jego domu znajdowały się portfele, etui z dokumentami, kartami płatniczymi wystawionymi głównie na dane osobowe mieszkańców Zaborowa - relacjonuje rzecznik prasowy KMP Leszno. 

Mężczyzna zatrzymany za 7 kradzieży przedmiotów z samochodów zaparkowanych przez posesjami właścicieli, przyznał się do winy, ale nie udzielił wyjaśnień. Policja odzyskała skradzione przedmioty i dokumenty. Mężczyźnie grozi kara do nawet 5 lat więzienia.

Ta sprawa pokazuje jednak jak ważna jest reakcja obywateli na niepokojące sygnały. Mieszkaniec Henrykowa w alarmującej sytuacji natychmiast skontaktował się z policjantami przekazując rysopis rowerzysty. Jego informacja okazała się być przydatna policjantom typującym tożsamość sprawcy. Policjanci zawracają także uwagę na właściwe zabezpieczanie swoich pojazdów, nawet tych zaparkowanych przed lub na własnej posesji - podkreśla asp. szt. Monika Żymełka.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kradzieże rowerów w Pobiedziskach. 37-latek złapany, grozi mu nawet 5 lat więzienia