Poszukiwania byka w gminie Borek Wielkopolski. Wyznaczono nagrodę
- Zwierzę widzieli gospodarze z posesji, znajdującej się w pobliżu lasu, rosnącego w sąsiedztwie Strumian. Wyglądało na rozjuszone. Byk podobno był jeszcze widziany w Strzyżewku, niedaleko Bruczkowa, a to kilka dobrych kilometrów od obory - relacjonuje portal gostynska.pl.
Byk odnalazł się po 2 tygodniach
Nieoczekiwanie, po dwóch tygodniach, w sobotę rano (3 czerwca) właściciel byka otrzymał informację, że zwierzę prawdopodobnie odnalazło się.- Kierowca ciągnika robił zabieg agrotechniczny w rzepaku, po prostu opryskiwał pole i wówczas zauważył byka. To było dziś, około godz. 8.00, kiedy zadzwonił ten mężczyzna. Pytał czy nagroda jest aktualna, bo wie, gdzie jest byk - mówi portalowi gostynska.pl hodowca z Trzecianowa.
- Spojrzałem na fotografię i rozpoznałem, że to mój byk. Cały czas siedział w rzepaku, mniej więcej kilometr od obory. Tylko, że rzepak jest tak duży i gęsty, że zwierzęcia nie było widać podczas poszukiwań i później też - relacjonuje rolnik.
Myśliwi pomogli w sprowadzeniu byka do obory
Do pomocy przy sprowadzeniu zwierzęcia na teren gospodarstwa wezwano Koło Łowieckie z Mosiny. W ciągu godziny przyjechał weterynarz z lekarstwem na uspokojenie. Zwierzę dostało podwójną dawkę i dopiero wówczas udało się przyprowadzić do obory.- Dobrze się stało, że się znalazł, że nikomu nic złego nie zrobił, nikogo nie skrzywdził i szkód za dużych nie wyrządził - komentuje właściciel byka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.