Jest sądowy finał wydarzeń z końca ubiegłego roku. W Jarocinie podobnie jak w Środzie Wielkopolskiej, Śremie, Kórniku i Zaniemyślu zorganizowano tzw. patrole obywatelskie. Miały być one odpowiedzią na to, co się wydarzyło nad Jeziorem Grzymisławskim w Śremie.
Dwóch mężczyzn, mieszkańców miasta trafiło do szpitala po tym, jak zostało pobitych obywatela Argentyny, a czterech to obywateli Kolumbii. Jeden z nich doznał poważnych obrażeń ciała. Między dwiema grupami - Polakami i cudzoziemcami - doszło do sprzeczki. Śledczy wskazują, że sytuacja miała „dynamiczny” charakter, a uczestnicy przemieszczali się w kierunku pobliskiego baru. Po przeanalizowaniu zapisu monitoringu ustalono, że w pewnym momencie między cudzoziemcami a jednym z Polaków doszło do szarpaniny i wymiany ciosów. Gdy pokrzywdzony leżał na ziemi, napastnicy dalej uderzali go pięściami i kopali po całym ciele. Jeden z nich użył także rozbitej szklanej butelki tworząc tzw. „tulipan” do zadawania ciosów.
ZOBACZ TAKŻE: Nowe ustalenia w sprawie bójki w Śremie. Uderzali pięściami, kopali i ranili rozbitą butelką
Patrole obywatelskie przeszły ulicami Jarocina
Pobity mężczyzna miał rany cięte szyi, żuchwy i lewego ramienia. Sprawców zatrzymano na drugi dzień – byli to czterej obywatele Kolumbii oraz obywatel Argentyny. Wszyscy usłyszeli zarzut pobicia. Dodatkowo, jeden z Kolumbijczyków odpowie za użycie niebezpiecznego narzędzia – rozbitej butelki – i próbę zabójstwa.Podejrzani nie przyznali się do winy.
W odpowiedzi na bójkę ludzie zaczęli się spontanicznie organizować się za pośrednictwem mediów społecznościowych - przygotowując patrole obywatelskie.Takie zgromadzenia miały również miejsce w Jarocinie. Najliczniejsze było pierwsze, które odbyło się 13 września. Kilkudziesięcioosobowa grupa przeszła ulicami miasta. Protestujący odwiedzili miejsca w Jarocinie, gdzie mieszkają cudzoziemcy. Byli na Wojska Polskiego, Wolności, Alei Niepodległości, ulicy Przemysłowej. Przed budynkami śpiewali hymn polski. Wykrzykiwali hasła:
- Tu jest Polska, a wy jesteście tylko gośćmi.
- Tu jest Polska, tu jest Polska!
Marszom przyglądała się policja. Mundurowi legitymowali uczestników spotkania.
Policja: Zgromadzenia były nielegalne
Policja w Jarocinie podawała, że łącznie w marszach brało udział 140 osób. Mundurowi wyjaśniali okoliczności zgromadzenia. Postępowanie wszczęto "z urzędu", a nie - jak to jest sugerowano w mediach społecznościowych - po "doniesieniu".
- Policjanci wylegitymowali 96 osób w związku z udziałem w nielegalnym zgromadzeniu. Prowadzimy czynności wyjaśniające na podstawie 52 artykułu Kodeksu Wykroczeń, który mówi, że kto organizuje zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia lub przewodniczy takiemu zgromadzeniu lub zgromadzeniu zakazanemu, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny - wyjaśniała we wrześniu ubiegłego roku asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Sąd Rejonowy w Jarocinie ukarał 26-latka za organizacje zgromadzeń
Do sądu został skierowany wniosek o ukaranie 26 letniego mieszkańca gminy Jarocin za zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia. Sąd Rejonowy w Jarocinie rozpatrzył wniosek policji.
- 26-letni mężczyzna został ukarany za organizację zgromadzeń, które nie zostały zgłoszone 13 i 14 września. Został ukarany grzywną w wysokości 2 tys. zł - podaje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.