Policjanci z kaliskiej drogówki zauważyli osobowe audi, którego kierowca jeździł po parkingu jednego z supermarketów.
20-latek był uczestnikiem zlotu miłośników motoryzacji, który zorganizowano na terenie Kalisza. Policjanci zauważyli, że auto miało otwartą tylną klapę bagażnika wewnątrz, którego siedziały trzy osoby.
Dodatkowo okazało się, że wewnątrz auta oprócz kierowcy znajdowało się jeszcze pięciu pasażerów – opisują kaliscy funkcjonariusze.
Policjanci zatrzymali kierującemu dokument prawa jazdy. Dodatkowo 20-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego został ukarany mandatem.
Przewożenie większej ilości osób, niż ta określona w dowodzie rejestracyjnym, może być przyczyną tragedii. Wielu kierowców świadomie nie przestrzega przepisów ruchu drogowego, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie powodują. Każda „dodatkowa” osoba w aucie nie posiada pasów bezpieczeństwa i stanowi tym samym zagrożenie dla siebie, jak i dla innych współpasażerów – przestrzegają funkcjonariusze.
Zgodnie z obowiązującymi od 18 maja 2015 r. przepisami, kierowca traci prawo jazdy m.in. za zbyt dużą liczbę przewożonych w aucie osób. W praktyce, policjant w czasie kontroli drogowej, po stwierdzeniu naruszenia przepisów, zatrzymuje kierowcy prawo jazdy i przesyła je do właściwego organu, który - wydając decyzję administracyjną - formalnie zatrzyma dokument.
Za pierwszym razem zatrzymanie prawa jazdy następuje na 3 miesiące. Jeśli mimo to kierowca dalej będzie prowadzić auto bez uprawnień i zostanie zatrzymany, ten okres przedłuży się do sześciu miesięcy.
Kolejna "wpadka" bez prawa jazdy zakończy się cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.