Adam Turbański był uczniem piątej klasy technikum informatycznego Zespołu Szkół Przyrodniczo-Technicznych w Bojanowie. Pasjonował się historią - szczególnie bliskie były mu dzieje jego małej ojczyzny, czyli gminy Bojanowo. Lubił się uczyć języków - szczególnie niemieckiego. W ramach samodzielnej pracy pozaszkolnej przetłumaczył niemiecką historyczną monografię, poświęconą odbudowie bojanowskiego kościoła po wielkim pożarze miasta w 1857 roku. Dodatkowo - dzięki porozumieniu z Towarzystwem Przyjaciół Rawicza - tłumaczenie udało się wydać cyfrowo na serwerze Mobissue i udostępnić na stronie Towarzystwa Przyjaciół Rawicza.
PRZECZYTAJ: Przetłumaczył niemiecką historyczną monografię
Adam przygotował także opracowanie dotyczące cmentarza znajdującego się przy kościele pw. św. Michała Archanioła w Gołaszynie, wiosce pod Bojanowem. W opracowaniu - liczącym około 50 stron - można znaleźć informację o historii kościoła, a także zdjęcia i opisy grobów znajdujących się w jego sąsiedztwie oraz kamiennych elementów zdemontowanych już nagrobków. Są to bardzo charakterystyczne i ciekawe miejsca pochówku dawnych mieszkańców miasta i okolic.
Bardzo angażował się w życie swojej szkoły, brał udział w licznych inicjatywach i konkursach. Był kulturalnym, ambitnym młodym człowiekiem. Współpracował z Miejską Biblioteką Publiczną w Bojanowie - regularnie uczestnicząc w akcji Narodowego Czytania. W wiosennych wyborach samorządowych ubiegał się o mandat radnego gminy.
- Poruszeni tą niespodziewaną śmiercią nie znajdujemy słów, aby wyrazić żal, jaki odczuwamy. Adam pozostanie w naszej pamięci i sercu jako sympatyczny uczeń, życzliwy, pomocny, zawsze uśmiechnięty kolega oraz wartościowy, młody człowiek. Łącząc się z Rodziną w żalu i smutku, składamy wyrazy współczucia w tej bolesnej chwili - napisała dyrekcja Zespołu Szkół Przyrodniczo-Technicznych CKU w Bojanowie.
- Kilka dni temu myślałem o Tobie, że się spotkamy na studniówce. Zrobiliśmy jako samorząd dużo świetnych rzeczy, zawsze można było na Ciebie liczyć, byłeś jak nie jeden, a armia ludzi. Byłeś jednym z tych przykładów, niestety nielicznych dziś, pokazujących, że szkoła to nie tylko przymus ławki, ale i społeczność - wykraczałeś poza te ramy, fascynat historii regionalnej, miłośnik małego Bojanowa, aktywny uczeń - członek TKB. (...) Nie bałeś sie wyzwań, nie bałeś się przeszkód. Nie miałeś łatwo, ale swoim usposobieniem zyskiwałeś serdeczność. Nie bałeś się brać obowiązków na barki, miałeś konkretne plany. Twój wkład w obchody 100-lecia i 115-lecia kształcenia rolniczego w Bojanowie dwa lata temu to wielki dowód Twojej siły, determinacji, podążania za jakością i oddaniu wartościom, które wyznawałeś. Mogę jedynie liczyć, że swoim sposobem bycia i tego, jak z szacunkiem traktowałeś kadrę, uśmiechem, byłeś w stanie jednak zarazić rówieśników wokół. Bo tego nam dziś brakuje. Zdeterminowanych Młodych, z wizją i ambicjami, które są daleko od wirtualnego świata, wykreowanego przez chore czasy. Wielka szkoda, że Ciebie też teraz zabrakło - takimi słowami pożegnał Adama Sebastian Pilichowski, jeden z nauczycieli współpracujących z nim w ostatnich latach.
Rodzinie składamy wyrazy współczucia