reklama

Detektyw od rozwodów. Maciej Zygmunt opowiada, jak wykrywa zdrady.

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KATARZYNA WOŁYNIAK katarzynawolyniak.pl

Detektyw od rozwodów. Maciej Zygmunt opowiada, jak wykrywa zdrady. - Zdjęcie główne

Detektyw Maciej Zygmunt | foto KATARZYNA WOŁYNIAK katarzynawolyniak.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kobieta i dziecko Detektywi od rozwodów nie narzekają na brak pracy. Biuro Macieja Zygmunta w miesiącu przyjmuje kilka spraw związanych z rozwodami -Gdy poluzowano obostrzenia, zdrady ruszyły z nowa mocą i jesteśmy, kolokwialnie mówiąc, zawaleni robotą - mówi detektyw.
reklama

Jak detektyw przyłapał na zdradzie kochanków idealnych?

Opowieść o Irenie i Mariuszu (imiona bohaterów zmienione) to właśnie przykład historii filmowej. Biuro Macieja Zygmunta otrzymało zlecenie na przyłapanie kochanków od męża Ireny. Nie było to jednak proste. 

Para działała perfekcyjnie, zero potknięć i przypadków. Przez pół roku detektywi starali się ich przyłapać na zdradzie, gorącym uczynku, ale nie udawało się. A stawka była ogromna kilka milionów złotych!

Jej kochankiem był prawnik, który namówił wcześniej męża Ireny do przepisania wielomilionowego majątku na żonę, a ponieważ mieli oni rozdzielność majątkową w przypadku rozwodu bez orzekania o winie cały ten majątek przypadłby jej. Nasz klient był więc nie tylko ofiarą zdrady małżeńskiej, ale padł też ofiarą zwykłego oszustwa i to z udziałem prawnika - opowiada Maciej Zygmunt

Już wydawało się, że perfekcyjnym kochankom oszustwo się uda, ale w końcu czujność zawiodła.

W pewnym momencie para poczuła się tak pewnie, że przestała się kryć. Uznali, że nadszedł moment w którym fakt istnienia związków między nimi nie może być uznany za powód rozpadu małżeństwa, a co najwyżej za jego następstwo. Żona pół roku wcześniej wyprowadziła się z domu więc uznali, że przed sądem może wykazać, że małżeństwo rozpadło się zanim związała się z prawnikiem. Nie przewidzieli, że zdobyliśmy dla klienta dowody na to, że spędzili dwa lata wcześniej wspólny tydzień w hotelu w jednym z egzotycznych krajów. Z jednej strony mieliśmy więc dowód na to, że łączy ich… no powiedzmy, że coś więcej niż przyjaźń. Z drugiej, że ta sytuacja trwa już od dawna. A przynajmniej trwała już zanim prawnik namówił naszego klienta do przepisania na żonę majątku. - mówi detektyw.

Kto korzysta z usług detektywa od spraw rozwodowych?

Z usług detektywa korzystają małżonkowie, którzy muszą  zdobyć  materiał dowodowy przekonujący sąd o tym, że rozpad małżeństwa nastąpił z wyłącznej winy współmałżonka. Większość spraw wiąże się bowiem z podziałem majątku, ustanowieniem alimentów i praw opieki nad dziećmi. Detektyw Zygmunt twierdzi, że z usług jego  biura korzysta tyle samo kobiet, co mężczyzn, ale…

Zauważyłem jednak taką regułę, że mężczyźni przychodzą do nas wtedy gdy mają pewność. Tzn. najczęściej nie tylko wiedzą o tym, że są zdradzani ale także z kim i w jakich okolicznościach. Od nas oczekują potwierdzenia i udokumentowania tego faktu. Kobiety są z reguły bardziej podejrzliwe. Gdy trafiają do nas słyszymy często zdanie : Podejrzewam, że mąż kogoś ma. Od detektywa chcą aby to sprawdził i ewentualnie ustalił kim jest ten „ktoś” - mówi Maciej Zygmunt.

Jakie dowody zbiera detektyw od rozwodów?

Ludzie myślą, że detektywi dostarczą tzw. twardych dowodów. Przyłapią współmałżonka na seksie z inną osobą, zrobią zdjęcia, filmy. Prawda jest jednak taka, że sąd nie musi mieć takich dowodów,

Naszym klientom wydaje się, że musimy złapać na gorącym uczynku daną parę, najlepiej wejść do przysłowiowej sypialni z butami i nagrać konsumpcje zdrady. Bo do sądu muszą mieć dowody, że ta zdrada  fizycznie- nastąpiła. Nie. Sąd interesuje czy doszło do rozpadu małżeństwa, a więc brak więzi emocjonalnej, intymności i wspólnego „gospodarstwa domowego” i czy nastąpiło to z wyłącznej winy jednego ze współmałżonków - mówi detektyw

Po zakończonej obserwacji detektywi sporządzają raport, wnioski, załączamy dokumentację i to wszystko. Czy klient to wykorzysta przeciwko partnerowi, czy pokaże w sądzie, to jego indywidualna sprawa. Często już sama świadomość, że współmałżonek posiada materiały od detektywa powoduje, że małżonkowie uzgadniają warunki rozstania bez konieczności wyciągania tzw. brudów w sądzie.

Czy detektyw może zakładać kamery i podsłuchy?

Bywa, że klienci przychodzą do detektywów z mylnym wyobrażeniem. Wydaje im się, że śledczy działają tak, jak w filmach: zakładają podsłuchy, nagrywają kamerą. Prywatny detektyw nie może tego zrobić, bo jest to przestępstwo, ale…

-Ja nie mogę zakładać podsłuchów  czy instalować kamerek w cudzym mieszkaniu, jeszcze się przed tym włamać lub wejść podstępem jako „pan z gazowni”. Natomiast, jeśli mąż czy żona sami we wspólnym aucie czy posesji założą takie systemy przeciwko złodziejom i „zapomną” poinformować o tym współmałżonka, to już ich sprawa. Technika daje dzisiaj dużo możliwości, ale trzeba liczyć się z konsekwencjami - zauważa detektyw

Czy detektyw od spraw rozwodowych działa legalnie?

Uprawnienia biur detektywistycznych są jasno określone. Mogą nagrywać swoje rozmowy bez uprzedzania rozmówcy o rejestracji. Ustawa o usługach detektywistycznych pozwala też na  gromadzenie danych osobowych bez wiedzy osoby, której to dotyczy.  

-Nie mogę jednak namawiać do czegoś, sugerować, preparować dowodów. Jeśli siedzę w kawiarni i przypadkiem stolik obok obserwowana osoba wyraźnie nawiązuje intymną  relację z inną osobą, rozmawia czy wykonuje jednoznaczne gesty, mogę to udokumentować, to nie podsłuch. Tak samo jest w przypadku, gdy w trakcie obserwacji siedzę w samochodzie, a w oknach pobliskiego bloku, bez zasłon i rolet rozgrywa się publicznie czyjaś  fantazja seksualna - jego nieostrożność i pech. Nagranie takiej sceny również jest legalne. Oczywiście gdy zrobię to z miejsca w którym ja, ale także każda inna osoba mogła się w tym czasie legalnie znaleźć i widzieć to co zarejestruję. Jeśli dochodzi do bezpośredniej rejestracji aktu zdrady, same zdjęcia często nie wystarczą, dopiero na nagraniu video widać kontekst sytuacyjny i np. to że nie mamy do czynienia z całusem na powitanie znajomych tylko z czymś więcej - opowiada Maciej Zygmunt

Czy można wykorzystać maile i sms-y małżonka w sprawie rozwodowej?

Małżonkowie często przechwytują korespondencję kochanków. Przeczytają  maila lub sms. Czy można zrobić ich kopię i wykorzystać to w sądzie? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta.  

- W dużym skrócie, jest oczywiście tajemnica korespondencji, która obejmuje nie tylko listy czy dokumenty, ale i skrzynki mailowe czy komunikatory i jej łamanie jest karalne. Jednak, jeśli mąż czy żona przypadkiem trafią na kompromitujące współmałżonka treści i je umiejętnie udokumentuje - zrobi screenshoty czy nawet zdjęcia ekranu telefonu itd.- sąd dopuszcza takie dowody, a sprawy karne o złamanie prywatności umarza, jako czyny o niskiej szkodliwości społecznej - odpowiada detektyw 

Ile kosztuje detektyw od rozwodu?

Rozpiętość jest często bardzo duża. Trzeba jednak mieć na tego typu usługę przynajmniej kilka tysięcy złotych. Dość powiedzieć, że dzień prowadzenia obserwacji to minimum 1500 złotych. 

-Zdarza się jednak, że prowadzimy obserwacje związane z wyjazdami i to praktycznie po całym świecie. To zleceniodawca ponosi tego koszty. A dla zobrazowania, powiem tylko, że zdarzały nam się obserwacje w których za niewierną żoną czy zdradzającym mężem byliśmy wysyłani np. do Włoch, Hiszpanii czy w bardziej egzotyczne miejsca, jak chociażby Zanzibar czy Meksyk- tłumaczy Maciej Zygmunt

Czy łatwo ukryć zdradę?

Według detektywa małżonkowie ma miejscu zamieszkania i wśród znajomych potrafią długo ukrywać romans. Czasem latami, jeśli nie chcą czy nie mogą rozwiązać swojego małżeństwa.

-Jednak wystarczy jakiś wyjazd, nawet do przysłowiowego Karpacza i nagle im się wydaje, że są niewidzialni. I wtedy wkraczamy my - mówi ze śmiechem.

Detektywom bardzo pomagają też media społecznościowe. Często niewierni małżonkowie mają na swoim koncie idylliczne obrazki szczęścia domowego, ale już np. ich, często młodsza, kochanka zamieszcza zdjęcia i opisy, które są gotowym materiałem dowodowym.

Maciej Zygmunt zwraca uwagę, że z perspektywy jego doświadczenia i obserwacji wynika, iż  zdrada, w wiekszości przypadków,  nie jest przyczyną rozpadu związku, a jego skutkiem

- Nie potrafimy rozmawiać, rozwiązywać na bieżąco naszych problemów, dbać o małżeństwo. Romantyczne wizje „na zawsze” pozbawiają nas samokrytycyzmu. Gdy dzieci  dorosną i zajmą się swoimi sprawami, pojawia się pustka. Jedni znajdują hobby, inni kochanka - mówi.

Kim jest detektyw Maciej Zygmunt

Maciej Zygmunt jest właścicielem Agencji Bezpieczeństwa i Detektywistyki, byłym Naczelnikiem w poznańskim CBŚ, wykładowcą m.in. na Wyższej Szkole Bankowej,

Przeczytaj również

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu magazynona.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama