Tylko cztery tygodnie mają rodzice Michałka Jędrasiaka na zebranie 38 tys. euro, czyli ok. 165 tys. złotych potrzebnych na to, żeby ich syn mógł rozpocząć leczenie w niemieckiej klinice. Pomóc można na wiele sposobów m.in. wpłacając pieniądze na konto zbiórki, czy biorąc udział w licytacjach albo wystawiając samemu fanty na aukcje.
Michałek Jędrasiak z Witaszyc przyszedł na świat we wrześniu 2016 r. Z powodu niedotlenienia pierwsze godziny życia spędził pod namiotem tlenowym. Dzięki rehabilitacji zaczął samodzielnie siadać, raczkować, aż w końcu, w wieku dwóch lat – chodzić.Radość z postępów nie trwała jednak długo.
Pojawiły się zaburzenia integracji sensorycznej, zaburzenia równowagi, koordynacji ruchowej, koncentracji oraz zdiagnozowano opóźniony rozwój mowy. W wieku 2,5 roku pojawił się pierwszy napad padaczki. Szybko okazało się, że jest to padaczka lekooporna, ponieważ pomimo przyjmowania przez niego czterech leków, burza w jego mózgu trwa nadal. Ataki przychodzą niespodziewanie i czasem są tak silne, że jest potrzebna hospitalizacja.
Michałek w swoim krótkim życiu przeszedł już szereg badań: genetycznych, metabolicznych, rezonansem magnetycznym, tomografem komputerowym, badania EEG i wiele tygodni spędził w szpitalu. Każdy atak bardzo go wyniszcza i musi ciężko pracować, żeby dogonić swoich rówieśników w rozwoju. Przez rodzaj i ilość przyjmowanych leków zaczyna chorować jego wątroba i tarczyca. Cały czas jest pod opieką neurologa, laryngologa, endokrynologa i okulisty.
Obecnie, mimo skończonych trzech lat, Michaś nadal nie mówi. Ma ogromne problemy ze zrozumieniem innych i potrzebuje pomocy we wszystkich czynnościach życia codziennego.Rodzice podporządkowali całe nasze życie ratowaniu synka, ale same chęci i bezgraniczna miłość nie wystarczą, aby mu pomóc. Dlatego proszą wszystkich ludzi z dobrymi serduszkami o wsparcie, aby Michałek mógł się prawidłowo rozwijać, a na jego twarzy znów zagościł uśmiech.
Nadzieją na lepsze jutro dla niego jest diagnostyka i leczenie w Klinice Schön w Niemczech. Niestety koszty są ogromne. Wiadomo, że wahają się pomiędzy 40 a 80 tysięcy euro. Zbiórka 165 tys. złotych prowadzona jest za pośrednictwem portalu www.pomagam.pl. Do tej pory udało się zebrać nieco ponad 20.000 zł. Jeśli chcesz pomóc KLIKNIJ TUTAJ. Na zebranie potrzebnej kwoty jest tylko 4 tygodnie. Jeśli do końca stycznia pieniądze nie zostaną wpłacone na konto kliniki Michałek zostanie skreślony z listy i straci szansę na leczenie.
W niedzielę 19 stycznia w Witaszycach ma się odbyć wielka gala disco polo. Dla Michałka zagra kilkanaście zespołów. W tym dniu odbywać się będą również licytacje. O szczegółach będziemy informowali na bieżąco. W pomoc włączyło się wiele organizacji działających m.in. Ochotnicza Straż Pożarna w Witaszyach, Organizacja Harcerska "Rodło", Szkoła Muzyczna "Yamaha".
Wśród fantów są m.in. torty, zabawki, ale i bardziej nietypowe. Można wylicytować m.in. szkolenie wraz ze strzelaniem z mausera. Każdy, kto chce pomóc może też wystawić swoją aukcję. Ludzie przekazują nie tylko przedmioty, ale i swoje usługi np. pomoc w porządkach, wykonanie sesji zdjęciowej czy masażu.
