Ewa Kosowicz-Nelke stworzyła w Chwałkowie Kościelnym przepiękny ogród. Ma powierzchnię ponad 3400 m². Podzielony jest na "pokoje" - japoński, francuski, bukszpanowy, różany, biały, leśny, wiejski (pomarańczowy) oraz żwirowy.
Ewa Kosowicz-Nelke: Decyzja o kupnie domu zapadła w... 5 minut
Pasjonatka ogrodnictwa sprowadziła się do Chwałkowa Kościelnego w latach 80-tych. Wraz z mężem kupiła dom wśród pól i łąk, realizując swoje marzenie z dzieciństwa o życiu na wsi. Już jako 9-letnia dziewczynka Ewa była zauroczona przyrodą i postanowiła, że kiedyś zamieszka na wsi. Do kupna posesji przekonały ją malownicze widoki.
Ten widok właśnie zdecydował, że tutaj zamieszkamy. Namyśliliśmy się w ciągu 5 minut, że bierzemy ten dom. Potem były przygody, bo gospodarzy nie było, a my ścigaliśmy ich maluchem, aż w końcu ich dogoniliśmy i powiedzieliśmy, że bierzemy dom - wspomina ze śmiechem Ewa Kosowicz-Nelke.
Bajeczny Ogród Ewy Kosowicz-Nelke - oaza spokoju i piękna
Pokaźnych rozmiarów teren okalający dom właściciele zamienili w prawdziwe dzieło sztuki. Kosowicz-Nelke wraz z mężem od początku mieli jasno określone plany dotyczące swojego ogrodu. Już w 1993 roku zaczęli sadzić pierwsze drzewa, tworząc aleję dębów i jaworów. Ogród ewoluował przez lata, zmieniając się w malowniczą przestrzeń pełną różnorodnych roślin i zakątków.Centralną część stanowi ogród czterech pór roku, gdzie rośliny dobrane są tak, by kwitły zgodnie z porami roku.
To jest moja świątynia dumania - mówi pani Ewa, opisując jeden z zakątków, w którym spędza wieczory, wsłuchując się w śpiew słowika.
Choć przestrzeń podzielona jest na strefy zaaranżowane w różny sposób, ogród stanowi harmonijną całośc.
Ewa Kosowicz-Nelke zainwestowała mnóstwo czasu i wysiłku, by jej ogród stał się wręcz bajkowym miejscem.
Zapraszamy do obejrzenia filmu ↓
Ewa Kosowicz-Nelke otwiera ogród dla zwiedzających w szczytnym celu
Ewa Kosowicz-Nelke nie tylko dba o swój ogród, ale także prowadzi fundację "Ogrody dla Zdrowia". Jej misją jest wspieranie studentów pielęgniarstwa, poprzez fundowanie dla nich stypendiów. Inspiracją do założenia fundacji - jak wyjawia Ewa Kosowicz-Nelke - była jej przeszłość i doświadczenia związane z chorobą rodziców. Zdała sobie wówczas sprawę, jak poważne są braki kadrowe w służbie zdrowia.
Większość z nas będzie zapewne potrzebować ich pomocy i serdecznej opieki - wyjaśnia założycielka "Ogrodów dla Zdrowia".
Dlatego chętnie udostępnia swój ogród zwiedzającym, a biletem wstępu jest dobrowolny datek na rzecz fundacji. Ostatnia taka akcja odbyła się w majówkę i cieszyła sporym zainteresowaniem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.