Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 71-letniego mężczyzny, który w weekend zagubił się w lesie. Zaginionego odnaleziono w okolicach Jaraczewa (powiat jarociński).
Informację o zaginięciu policjanci otrzymali 5 sierpnia po godz. 22.00. Rodzina poinformowała że mężczyzna (mieszkaniec gminy Dolsk, powiat śremski) wyjechał z domu rowerem około godz. 10.00. Córka kontaktowała się z nim ok. godz, 17.00. Z rozmowy wynikało, że 71-latek jest w lesie, ale nie potrafi podać miejsca, w którym się dokładnie znajduje.
- Córka seniora kontaktowała się z ojcem telefonicznie. Starszy pan był w lesie, ale zupełnie nie potrafił wskazać miejsca, w którym się znajduje i z upływem czasu stawał się coraz słabszy - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Śremie, nadkom. Ewa Kasińska.
W poszukiwaniach, które objęły spory obszar (m.in. rejon miejscowości Mchy i Kołacin (gm. Książ Wielkopolski) oraz miejscowości Mszczyczyn) oprócz policjantów ze Śremu wzięli udział także funkcjonariusze z Poznania oraz zastępy OSP z Dolska, Masłowa, Małachowa i jednostka JRG Śrem wyposażona w kamerę termowizyjną.
Nocą, około godziny 2.20 udało się ustalić miejsce, w którym znajdował się starszy mężczyzna. Poszukiwany natychmiast trafił pod opiekę rodziny.