Karpiami handlowano na stoisku w Antoninie, pod Ostrowem Wielkopolskim. Jak ustalili aktywiści Fundacji Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, sprzedawca umożliwiał zakup ryb bez głowy i wypatroszonych. Ukrytą kamerą zarejestrowali sposób, w jaki sposób uśmiercano ryby.
Zabijanie bez ogłuszania, patroszenie żywych ryb, urywanie głów, używanie nieodpowiednich narzędzi (nóż do chleba z piłką), to wielokrotnie zarejestrowane na nagraniu sytuacje - napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych fundacja.
Ponadto ustalono, że mężczyzna prowadził sprzedaż nielegalnie, ponieważ działalności nie zgłosił do inspekcji weterynaryjnej.
Sprzedawca karpi miał je zabijać bez ogłuszania. Zawiadomiono prokuraturę
Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! poinformowała Powiatowego Lekarza Weterynarii w Ostrowie Wlkp. oraz prokuraturę. Zawiadomie do organów ścigania złożył także powiatowy lekarz.
- Potwierdzam tę sytuację. Były duże nieprawidłowości, brak ogłuszania karpi. To rażące zaniedbania dobrostanowe. Sprawa została przekazana organom ścigania - mówi naszemu portalowi Dariusz Hyhs, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Ostrowie Wlkp.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.