Kto do tej pory był wiceprezesem Wielkopolskiego Centrum Recyklingu?
Do tej pory zastępcą szefa WCR był Michał Manowski, który w zarządzie spółki zasiadał od września 2015 roku, a w ostatnim czasie był jej wiceprezesem - także za rządów poprzedniego szefa - Witosława Gibasiewicza. Rada nadzorcza spółki postanowiła jednak dokonać zmiany na tym stanowisku w związku z tym, że w 2023 roku zakończono rozbudowę zakładu i faktem, że w zarządzie spółki może zasiadać dwóch zamiast trzech członków.
- Dziękuję panu Michałowi Manowskiemu za dziewięć lat pracy w WCR, ale przede wszystkim za to, że w odróżnieniu od poprzedniego prezesa, burmistrza i zastępcy burmistrza, w trudnych dyskusjach na temat funkcjonowania zakładu i generowanych uciążliwości odorowych, traktował nas mieszkańców gminy z szacunkiem, nie straszył sądami, a na nasze pytania odpowiadał bardzo merytorycznie i kulturalnie - mówi w komunikacie gminy burmistrzyni Urszula Wyremblewska-Korzyniewska.
Kto został nowym wiceprezesem WCR?
Na nowego wiceprezesa Wielkopolskiego Centrum Recyklingu zarząd spółki powołał Andrzeja Picheta, który był członkiem zarządu WCR od czerwca tego roku.
Kim jest Andrzej Pichet?
Andrzej Pichet urodził się 10 września, 1973 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Jest absolwentem Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, gdzie studiował na kierunku ochrona środowiska. Od kwietnia 2019 roku pracował w Wielobranżowym Przedsiębiorstwie Komunalnym w Skalmierzycach, gdzie zajmował stanowisko dyrektora technicznego. Od czerwca tego roku zasiada w zarządzie Wielkopolskiego Centrum Recyklingu. W 2018 został radnym Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z list Koalicji Obywatelskiej i w tym roku skutecznie ubiegał się o reelekcję. W Sejmiku działa w Komisji Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Nowe zadania przed Wielkopolskim Centrum Recyklingu
Rada Nadzorcza Wielkopolskiego Centrum Recyklingu przy okazji wyboru nowego wiceprezesa postawiła przed zarządem spółki nowe cele. Są nimi ograniczenie i wyeliminowanie uciążliwości odorowych oraz poprawa komunikacji z mieszkańcami, co nie stanowi wielkiego zaskoczenia.
- Dziś już nikt nie zaprzecza, że nieprzyjemne zapachy wydobywają się z instalacji WCR. Nikt nikogo nie straszy pozwami i nie zrzuca winy na rolników. Mamy w Jarocinie duży i nowoczesny zakład zajmujący się odpadami, samowystarczalny energetycznie, mogący zaopatrywać w energię inne podmioty, a w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu zaspokajać różne oczekiwania mieszkańców naszej gminy. Musi się jednak uporać z tym, co powoduje, że jarociniacy postrzegają go często jedynie jako źródło smrodu - mówi w komunikacie gminnym Urszula Wyremblewska-Korzyniewska.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Orlen odkrył duże złoże ropy naftowej przy granicy z Wielkopolską
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.