Wielkopolska. Komenda Powiatowa Policji w Wągrowcu. Trzech młodych mężczyzn odpowie przed sądem za przestępstwa narkotykowe.
W piątek (17 lipca) około godziny 1.00 przy jednej z leśnych dróg w pobliżu Czarnkowa (powiat wągrowiecki) policjanci tamtejszej komendy zauważyli zaparkowanego opla, w którym siedziało dwóch młodych mężczyzn. Mundurowi postanowili sprawdzić, jaki jest ich cel nocnej wizyty w lesie. Kierowca jednak na widok funkcjonariuszy gwałtownie ruszył autem.
Szybka reakcja policjantów pozwoliła na zablokowanie im drogi radiowozem. Młodzi mężczyźni nie potrafili wytłumaczyć swojego zachowania przed mundurowymi. Chwilę później wszystko było już jasne.
- W wyniku kontroli osobistej oraz sprawdzenia pojazdu, funkcjonariusze znaleźli pudełko, a w nim kilka porcji suszu marihuany. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnej celi. To 20 i 21 letni mieszkańcy Czarnkowa. Od kierowcy opla pobrana została krew do badania na zawartość narkotyków. Obaj usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi im kara do 3 lat więzienia - relacjonuje Karolina Górzna-Kustra z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
To nie był jednak koniec całej historii. Podczas wykonywania dalszych czynności w tej sprawie, policjanci zatrzymali kolejnego mężczyznę, od którego wcześniej podejrzani kupili narkotyki. Okazał się nim być 26-letni mieszkaniec Czarnkowa. Podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania, policjanci zabezpieczyli łącznie 46 tabletek ekstazy, 49 gramów marihuany oraz 73 gramy amfetaminy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za handel narkotykami grozi mu do 10 lat więzienia.
