Wielkopolska. Pod konstrukcją dachu, wczoraj przed południem, zginął 28-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. To już drugi śmiertelny wypadek przy pracy w ciągu dwóch dni na tym terenie.
W sobotę (3.07), podczas prac przy żniwach, na polu, baloty i metalowe elementy przyczepy przygniotły rolnika. Nie przeżył - CZYTAJ TUTAJ.
Wczoraj (5 sierpnia), około godz. 10.00, gostyńska policja otrzymała wezwanie do Kromolic (gm. Pogorzela) - czytamy na portalu gostynska.pl. Tym razem na prywatną posesję. Wiadomo było, że podczas prac remontowych, związanych z wymianą dachu, pod stalową konstrukcją ucierpiał 28-letni pracownik, mieszkaniec powiatu gostyńskiego.
Konstrukcja dachu, podczas przenoszenia miała odchylić się od silosu i jeden z pracujących tam mężczyzn został nią przygnieciony.
Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, był pracownikiem firmy usługowej, która wykonywała zlecenie dla prywatnego inwestora.
- O zdarzeniu został powiadomiony leszczyński oddział Państwowej Inspekcji Pracy, której inspektorzy dojechali na miejsce zdarzenia – powiedziała asp. sztab. Monika Curyk, zastępca oficera prasowego KPP w Gostyniu.
Okoliczności wypadku przy pracy wyjaśnia również policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora. W tym przypadku również zasądzona została sekcja zwłok.