Pod koniec kwietnia życie pana Artura, mieszkańca Kalisza i byłego zawodnika klubu sportowego „Prosna” Kalisz, zmieniło się w jednej chwili. Mężczyzna 23 kwietnia uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, po którym w stanie krytycznym został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Jego stan był bardzo ciężki - wymagał wprowadzenia w stan śpiączki farmakologicznej, w której przebywał od 23 do 30. Doznał bardzo poważnych obrażeń: pęknięty pęcherz wymagał natychmiastowej operacji, prawa stopa została głęboko uszkodzona (zszywano widoczne ścięgna i usuwano ciała obce), złamał palec, a jego miednica została zmiażdżona - najpierw musiano ją ustabilizować zewnętrznym stelażem, a później operować - dziś trzymają ją śruby - opisuje siostra Martyna na portalu pomagam.pl, gdzie na rzecz sportowca uruchomiono zbiórkę.
Skutki wypadku są poważne - pan Artur nie chodzi i nie funkcjonuje samodzielnie.
Obecnie Artur jest w domu, ale jego stan wciąż jest bardzo poważny
Po kilku poważnych operacjach lekarze uznali, że na tym etapie nie są w stanie zrobić więcej - organizm pana Artura potrzebuje teraz przede wszystkim czasu na regenerację. Mężczyzna wrócił już do domu, ale jest całkowicie unieruchomiony.
W wyniku wypadku ma m.in. dziesięć śrub w miednicy, metalową płytkę w prawej dłoni oraz uszkodzone ścięgno w prawej stopie. Niestety, lekarze nie byli w stanie dokładnie określić, jak poważne są uszkodzenia stopy - przekazała nam siostra mężczyzny - Martyna.
Jak zaznacza, stan stopy będzie można ocenić dopiero za 1-2 miesiące - przy użyciu badania EMG, które sprawdzi, czy nerw się regeneruje.
Obecnie mężczyzna jest przykuty do łóżka. Nie może samodzielnie funkcjonować ani nawet usiąść pod kątem większym niż 60 stopni. O wstawaniu nie ma mowy - dlatego rehabilitacja musi zostać odłożona. Lekarze podkreślają, że najważniejsza jest teraz odpoczynek i odbudowa sił po tak ciężkich operacjach.
Całe życie związany ze sportem. To były zawodnik kaliskiego klubu "Prosna"
Pan Artur od lat był związany ze sportem. Jako zawodnik klubu „Prosna” Kalisz trenował siłowo i uprawiał sporty walki. Ruch i aktywność były jego codziennością i pasją, którą dzielił się z innymi. Dziś walczy o to, by znów móc wstać z łóżka i wrócić do życia, które kochał.
Potrzebne są środki na rehabilitację, sprzęt medyczny i specjalistyczną opiekę
Jego uruchomili zbiórkę na intensywną rehabilitację ortopedyczną i neurologiczną. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na turnusy rehabilitacyjne, wizyty u specjalistów, dojazdy oraz niezbędny sprzęt - wózek inwalidzki, ortezy i łóżko ortopedyczne.
Zależy mi na tym, żeby Artur mógł wrócić do sprawności i do życia, które kochał. Proszenie o pomoc nie jest łatwe, ale dziś naprawdę jej potrzebujemy. Artur jej potrzebuje. Każda złotówka, każde udostępnienie tej zbiórki, każdy gest - to dla nas ogromne wsparcie. Z całego serca dziękuję - dodaje siostra pana Artura.
W pomoc włączyło się już wielu ludzi dobrej woli. Każdy może wesprzeć sportowca, dołączając do ZBIÓRKI - TUTAJ KLIKNIJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.