Wielkopolska. Pleszew. W pleszewskim szpitalu doszło do tragicznego zdarzenia. Zmarł pracujący tutaj lekarz.
Lekarz został znaleziony wczoraj (24 lutego) rano przez personel szpitala. Portal zpleszewa.pl nieoficjalnie informuje, że nie było z nim kontaktu od kilku godzin.
Sprawę potwierdza policja. Obecnie trwają jeszcze czynności pod nadzorem prokuratora, które mają wyjaśnić, jak konkretnie doszło do zdarzenia.
- Zmarł 40-letni lekarz, został znaleziony rano przez osobę z personelu - potwierdza Monika Kołaska, rzecznik prasowy pleszewskiej policji.
Wiadomo już, że wykluczono udział osób trzecich. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że lekarz znaleziony został na oddziale kardiologii - nie był etatowym pracownikiem PCM, pochodzi z woj. łódzkiego.
Wiadomo, że lekarz przebywał na dyżurze od piątku (22 lutego). - Zgłoszenie wpłynęło do nas po godz. 10.00, kiedy to pracownicy znaleźli ciało - informuje rzecznik policji.