Nawet 25 lat pozbawienia wolności lub dożywotniego więzienia grozi 62-letniemu mieszkańcowi Kunowa, który strzelał do swojej małżonki z kuszy.
Mężczyzna od 20 lutego przebywał na oddziale zamkniętym Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Kościanie. Prokuratura nie miała nawet okazji postawić mu zarzutów, gdyż nie pozwalał na to jego stan zdrowia. Dopiero niedawno lekarze orzekli, że jest on zdolny uczestniczyć w przesłuchaniu przed prokuratorem i stanąć przed sądem. Dokładnie po dwóch tygodniach od wydarzeń złożył zeznania w gostyńskiej prokuraturze.
- Przyznał się do postawionego mu zarzutu - informuje prowadząca sprawę prokurator Justyna Cała.
Mężczyzna, któremu zgodnie z oczekiwaniami postawiono zarzut usiłowania zabójstwa, przyznał się do winy także przed sądem, podczas piątkowego posiedzenia aresztowego.
W związku z okolicznościami sprawy i powagą zarzutów prokuratura rejonowa wystąpiła o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesięce. Sąd przychylił się do tego wniosku.