Pierwsze zgłoszenie od jednej z gminnych spółdzielni działających na terenie Zbąszynia (powiat nowotomyski) wpłynęło do policji już w ubiegłym roku.
Zawiadomienie dotyczyło nieprawidłowości przy ewidencjonowaniu utargów ze sklepów prowadzonych przez spółdzielnię.
Okazało się, że brakuje sporej sumy pieniędzy w stosunku do tego, co było księgowane - informuje Wielkopolska Policja.
Policjanci wytypowali podejrzaną. To pracownina spółdzielni
Funkcjonariusze bardzo dokładnie przeanalizowali całą dokumentację finansowo-księgową spółdzielni.
Pozwoliło to wytypować i ostatecznie postawić zarzuty 28-letniej pracownicy. Kobieta, która była odpowiedzialna za ewidencję wpływów, część gotówki przywłaszczała na własne potrzeby - relacjonuje Wielkopolska Policja.
Blisko 1,5 miliona złotych zniknęło przez dwa lata
Według ustaleń śledczych, proceder miał trwać ponad 2 lata - od maja 2022 roku do października 2024. Straty spółdzielni zostały oszacowane na blisko 1,5 miliona złotych.Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego i z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KWP w Poznaniu, współpracując z Prokuraturą Rejonową w Nowym Tomyślu, zatrzymali 28-letnią kobietę.
Podejrzana usłyszała zarzuty przywłaszczenia mienia znacznej wartości, za co Kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności - informują funkcjonariusze wielkopolskiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.