Wczoraj po południu (17 sierpnia) w lesie w okolicy Cielimowa, niedaleko Gniezna, wybuchł groźny pożar. Zgłoszenie wpłynęło do straży pożarnej od osób postronnych, co umożliwiło szybką reakcję i ograniczenie rozprzestrzeniania się ognia. Mimo tego, spłonęło ponad 20 hektarów lasu. To - jak podkreśla Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu - największy w ostatnich latach pożar w naszym województwie.
W akcji gaszenia uczestniczyło kilkanaście zastępów straży pożarnej oraz trzy samoloty gaśnicze. Na szczęście, nikt nie ucierpiał.
Pożarzysko będzie wymagało stałej obserwacji, jeszcze przynajmniej kilka dni, dopóki będziemy pewni, że ogień znów się nie pojawi - informuje poznańska dyrekcja lasów.
Potem leśnicy przystąpią do szacowania szkód.
Co było przyczyną pożaru, na razie nie wiadomo. Leśnicy apelują o ostrożność, bo w lasach w ostatnich dniach jest bardzo sucho.
Wyniki dzisiejszych pomiarów wilgotności ściółki pokazują, że zagrożenie pożarami jest bardzo duże. Jednak jeszcze kilka dni temu było ono średnie, bądź małe. To pokazuje jak szybko w przy obecnych temperaturach sytuacja potrafi się zmienić - wskazuje RDLP w Poznaniu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.