Podczas pierwszej tury głosowania Poznań uplasował się w czołówce miast z najwyższą frekwencją w kraju.
Poznaniacy i poznanianki udowodnili, że demokracja nie jest dla nich pustym słowem. Pokażmy, że stać nas na więcej. W nagrodę na trzech osiedlach, które będą miały największą frekwencję, zorganizujemy duże bezpłatne wydarzenie kulturalne - podkreśla w komunikacie na stronie miasta Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Pięć lat temu w nagrodę za frekwencję posadzono nowe drzewa
Tego typu konkurs w Poznaniu nie jest nowością. Pięć lat temu nagrodą były nowo posadzone drzewa. Wtedy najliczniej do urn poszli mieszkańcy Ławicy i Strzeszyna. Frekwencja wyborcza na tych osiedlach była do siebie bardzo zbliżona i wyniosła kolejno - 82,88 proc. i 82,48 proc.Z tego właśnie powodu prezydent Jacek Jaśkowiak zdecydował, że miasto posadzi nowe drzewa na dwóch osiedlach, a nie jak wcześniej zakładano wyłącznie na jednym.
Poznań może pochwalić się jedną z najwyższych frekwencji wyborczych w kraju
W pierwszej turze wyborów Prezydenta RP, która odbyła się 18 maja wzięło udział 74,86% uprawnionych do głosowania.Miasto ma powody do dumy, ponieważ była to jedna z najwyższych frekwencji w kraju. Dla porównania podczas wyborów głowy państwa, które miały miejsce w 2020 roku w pierwszej turze do urn ruszyło 72,85% wyborców, a pięć lat wcześniej tylko 55,39 procent uprawnionych do głosowania.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.