Oszustwa "na pracownika banku" dotykają osób w różnym wieku. Przestępcy są dobrze przygotowani i potrafią zastawić pułapkę na każdego. Dowodem na to są dwie młode osoby - w wieku 24 i 30 lat - które straciłt gigantyczne pieniądze.
W pierwszym przypadku, 30-letnia mieszkanka poznańskich Jeżyc odebrała telefon od rzekomego pracownika banku.
Rozmówca zapytał, czy potwierdza ona uruchomienie kredytu na kwotę 60.000 zł. Kiedy pokrzywdzona zaprzeczyła, oszust poinformował ją, że prawdopodobnie była to próba kradzieży jej pieniędzy. Aby być bardziej wiarygodnym, mężczyzna przekazał, że na jej numer telefonu przyjdzie sms z banku z kodem weryfikacyjnym - relacjonuje sierż. sztab. Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Po przekazaniu jej znanego już ciągu cyfr, przestępca zyskał jej zaufanie. Kobieta, chcąc zabezpieczyć swoje środki, używając kodów BLIK przelała mu kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W drugim przypadku, mężczyzna odebrał telefon od osoby podającej się za policjanta z Komendy Stołecznej Policji, ostrzegającej przed możliwym włamaniem na jego konto bankowe. Oszust zapowiedział, że niedługo zadzwoni do niego pracownik banku. Po tej rozmowie 24-latek, używając kodów BLIK, przelał oszustom kilka tysięcy złotych.
Jeśli tylko mamy jakiekolwiek podejrzenia co do tożsamości kontaktującej się z nami osoby, należy NATYCHMIAST PRZERWAĆ POŁĄCZENIE! Bez względu na to, w jakim wieku jesteśmy i jak dużo wiemy o tego typu oszustwach, nie warto dać się wciągnąć w rozmowę, która w konsekwencji doprowadzi nas do utraty oszczędności życia - ostrzega poznański funkcjonariusz.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zostawił w koszu na śmieci 60 tys. zł. Kolejny senior ofiarą oszustów
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.