Już niebawem lecząc się w rawickim szpitalu możecie trafić pod opiekę lekarzy z... Białorusi. Informację potwierdza prezes Tomasz Paczkowski.
Rawicka placówka wciąż poszukuje lekarzy, przede wszystkim internistów. Niestety chętnych nadal brakuje. Szansą na poprawę sytuacji może być zatrudnienie białoruskiego małżeństwa.
- To młodzi ludzie zainteresowani podjęciem u nas pracy. Ona jest neurologiem już po egzaminie nostryfikującym jej dyplom i po egzaminie z języka polskiego. Obecnie złożyła dokumenty na staż, który będzie chciała wykonywać w Rawiczu - wyjaśnia Tomasz Paczkowski.
- Zrobimy wszystko, żeby ją tutaj zatrzymać, więc pomożemy też w kwestiach mieszkaniowych. Mamy nadzieję, że to małżeństwo się tutaj zadomowi, bo chcą się sprowadzić razem z dziećmi. Mąż lekarki jest kardiologiem, ale czeka go jeszcze egzamin, który będzie zdawał jesienią. Zakładamy, że gdy go zda, również rozpocznie u nas pracę. Gdy to się uda, mielibyśmy dwoje młodych lekarzy, którzy będą miejscowymi. To byłoby bardzo ważne - podkreśla prezes.
Zaznacza, że mimo zapowiedzi rządu, nadal nie ma systemowych ułatwień dla lekarzy z zagranicy, którzy chcieliby pracować w Polsce i medycy muszą wszystkie procedury załatwiać sami. Przy okazji prezes przypomniał, że w szpitalu pracuje już chirurg pochodzący z Ukrainy, ale póki co - nie spełnia wymogów prawnych, by być zatrudnionym jak inni medycy, i na razie wykonuje jedynie czynności opiekuńcze na poszczególnych oddziałach.