Dzielnicowy z Gołańczy, wraz z funkcjonariuszem z patrolu interwencyjnego, zatrzymali motorowerzystę, który nie miał kasku. Zatrzymany mężczyzna zaczął uciekać i szybko okazało się, że nie tylko to ma na sumieniu.
Zaczęło się od wykroczenia, skończy na więzieniu
Zatrzymany - widząc policjantów - porzucił skuter i zaczął uciekać. Funkcjonariusze zatrzymali go i skuli. Mężczyzna zaczął tłumaczyć, że uciekał, bo nie chciał mieć problemów z powodu wypicia niewielkiej ilości alkoholu. Na posterunku w Gołańczy okazało się, że w organiźmie zatrzymanego jest około 0,26 promila alhokolu.Mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów potwierdzających jego tożsamość, a dane osobowe jakimi się posługiwał okazały się fikcyjne. Kodeks Postępowania w Sprawach o Wykroczenie przewiduje zatrzymanie osoby ujętej na gorącym uczynku popełnienia wykroczenia, jeżeli nie można ustalić jej tożsamości.
reklama
Mężczyzna ponadto posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a niestosowanie się do orzeczonego zakazu jest przestępstwem z art 244 Kodeksu Karnego i podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Przeczytaj także:
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.