Do zderzenia dwóch samochodów na skrzyżowaniu krajowej "36-tki" z drogą wojewódzką 434 doszło minionej nocy (25 października), około godz. 3.00.
Z ustaleń policji wynika, że 18-latka poruszająca się oplem corsą od strony Gostynia, wjeżdżając na krajówkę nie ustąpiła pierwszeństwa kierowcy ciężarówki. Mężczyzna zmierzał w kierunku Rawicza.
Kierowcy ciężarówki nic się nie stało. Na dolegliwości uskarżała się natomiast 18-letnia mieszkanka gminy Miejska Górka. Załoga karetki udzieliła jej pomocy na miejscu, po czym przetransportowała do szpitala. Na szczęście, życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.
- Doznała rozcięcia łuku brwiowego - przekazuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.
Ponieważ 18-latka nie ustąpiła pierwszeństwa i spowodowała kolizję, została ukarana mandatem w wysokości 1.100 zł. Na miejsce wezwano też strażaków. "Zawodowcy" z Rawicza i ochotnicy z Miejskiej Górki usunęli resztki pokolizyjne.
To już kolejna stłuczka w Jagodni. Od miesięcy na skrzyżowaniu drogi krajowej z wojewódzką trwa remont, prowadzony przez zarządcę trasy nr 36 - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Postawiono zapory ochronne przed wysepkami, zostały też zamontowane słupy oświetleniowe. Od miesięcy jednak na skrzyżowaniu nic się nie dzieje. W nocy wciąż jest tam ciemno. Terminu włączenia lamp nadal nie ma.