Dwie młode kobiety zostały zaatakowane przez dzika w Lesie Dębińskim w Poznaniu. Kobiety wezwały na pomoc strażników miejskich.
Poznań. Dzik zaatakował kobiety
Co się wydarzyło? Jak relacjonowali strażnicy - dzik nie miał zamiaru skrzywdzić kobiet, tylko miał ochotę na popcorn, który trzymały w papierowej torbie.
- Kobiety nie umiały wskazać konkretnego miejsca, gdzie się znajdują dlatego pozostawały w kontakcie telefonicznym z patrolem, który włączył sygnały świetlne, by te mogły nakierować strażników. Po chwili poszukiwań udało się i patrol dotarł na miejsce. A tam zastał dwie przerażone i roztrzęsione kobiety stojące na ławce. Po krótkiej rozmowie i sprawdzeniu okolicy okazało się, że dzika nie ma już w pobliżu i mogą zejść z ławki. Okazało się, że dzik był przyczajony w krzakach i jak tylko kobiety zeszły z ławki zaatakował ponownie – relacjonowali strażnicy.
Czytaj także: Policyjny pościg przez trzy powiaty. Ranny mundurowy
Poznań. Dzik miał ochotę na popcorn
Strażnicy tłumaczyli, że dzik wcale nie miał zamiaru skrzywdzić kobiet, tylko miał ochotę na popcorn, który trzymały w papierowej torbie.
- Jak tylko znów zaczął się zbliżać wkroczyli strażnicy, którzy natychmiast przegonili napastnika na tyle skutecznie, że już nie wrócił. Przestraszone kobiety mogły bezpieczni zejść na ziemię – poinformowali strażnicy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.