Przez trzy lata burmistrz miała uporczywie naruszać prawa pracownicze osób zatrudnionych w urzędzie gminy, którym zarządza. Prokurator postawił zarzuty samorządowcowi. Podejrzana się nie przyznaje.
Sprawa dotyczy Bożeny B., obecnej burmistrz Nowych Skalmierzyc (pow. Ostrowski). Postępowanie nadzoruje prokurator rejonowy w Kępnie. Śledztwo wszczęto w ubiegłym roku po zawiadomieniu Państwowej Inspekcji Pracy, do której z kolei zwrócili się urzędnicy skalmierzyckiego magistratu.
- W ramach postępowania nadzorowanego przez Prokuratora zgromadzono obszerny materiał dowodowy, a także przesłuchano szczegółowo kilkudziesięciu świadków w osobach byłych i obecnych pracowników urzędu – informuje prok. Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
- W oparciu o kompleksową analizę karnoprawną materiału dowodowego Prokurator przedstawił zarzut działania na szkodę trzech pracownic urzędu, w ramach którego wskazał, że podejrzana pełniąc obowiązki pracodawcy złośliwie i w zamiarze wyrządzenia krzywdy poprzez działanie sprzeczne z interesem pracownika naruszała prawa podległych jej pracowników do poszanowania ich godności i ochrony prywatności,
Śledczy zakwalifikowali działania burmistrza jako występek złośliwego naruszania praw pracowniczych z art. 218§ 1a.kodeksu karnego co zagrożone jest grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Rzecznik prokuratury dodaje, że przesłuchana w charakterze podejrzanej nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
- Postępowanie pozostaje w toku, stronom postępowania przysługuje prawo do zapoznania się z materiałem zgromadzonym w sprawie i złożenie ewentualnych wniosków dowodowych w celu jego uzupełnienia – informuje prokurator Meler.