10-letni chłopiec uratował tonące dziecko. Dramatyczne chwile na wielkopolskim kąpielisku

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: OSP Pniewy / KP PSP Szamotuły

10-letni chłopiec uratował tonące dziecko. Dramatyczne chwile na wielkopolskim kąpielisku - Zdjęcie główne

10-latek uratował tonące dziecko. Dramatyczne chwile na kąpielisku w Zamorzu | foto OSP Pniewy / KP PSP Szamotuły

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNa kąpielisku w Zamorzu (gmina Pniewy) doszło do dramatycznej sytuacji. Dzięki błyskawicznej reakcji 10-letniego Nicolasa, udało się uratować życie tonącego 5-latka.
reklama

Dramatyczne sceny rozegrały się wczoraj, 12 sierpnia, późnym popołudniem. Pięcioletni chłopiec bawił się w wodzie pod opieką swojej matki. W pewnym momencie, gdy kobieta na chwilę straciła go z oczu, dziecko znalazło się w rejonie czerwonej bojki i zaczęło tonąć.

10-letni Nicolas uratował tonącego 5-latka. Dramatyczne chwile na kąpielisku w Zamorzu

Niebezpieczną sytuację zauważył przebywający w wodzie 10-letni chłopiec. Gdy dostrzegł dziecko potrzebujące pomocy w rejonie czerwonej bojki, bez chwili wahania podpłynął, wyciągnął je na brzeg wtedy na pomoc przybiegły też inne osoby - relacjonuje st. asp. Sandra Chuda, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. 

reklama

Chociaż dziecko było przytomne, krztusiło się wodą. Na miejsce wezwano nie tylko pogotowie ratunkowe, ale także dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szamotułach, dwa z OSP Pniewy oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej oraz wyznaczeniu i zabezpieczeniu lądowiska dla śmigłowca LPR - informuje st. ogn. Łukasz Kawka z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach.

Służby medyczne zdecydowały o przetransportowaniu chłopca do szpitala.

"Dzięki swojej uważności i natychmiastowej reakcji zapobiegł tragedii"

Zarówno policjanci, jak i strażacy podkreślają bohaterską postawę 10-latka. 

Dzięki swojej uważności i natychmiastowej reakcji zapobiegł tragedii. Jego działanie było dojrzałe, odpowiedzialne i godne najwyższego uznania, a taka reakcja może być inspiracją nie tylko dla jego rówieśników, ale również dla dorosłych - zaznacza st. asp. Sandra Chuda. - Zachowanie chłopca, to coś więcej niż przypadkowy gest - to prawdziwy akt bohaterstwa. Takie postawy budują siłę społeczności, dają innym nadzieję i pokazują, jak wielką wartość ma troska o drugiego człowieka.

reklama

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo