reklama

Wings For Life 2024 w Poznaniu. Jak meta goniła "żółtą armię" [DUŻO ZDJĘĆ]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Wings For Life 2024 w Poznaniu. Jak meta goniła "żółtą armię" [DUŻO ZDJĘĆ] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
54
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportTo wydarzenie jest wyjątkowe. Tu nie ma rywalizacji, liczy się cel i niesamowita atmosfera. Mowa o Wings for Life World Run 2024 w Poznaniu. Dziś ulice stolicy Wielkopolski opanowało 8 tysięcy biegaczy.
reklama

Ponad 20 tys. osób stanęło na starcie Wings for Life World Run - biegli w Poznaniu, ale też w wielu innych miejscach w Polsce - dzięki aplikacji. To wyjątkowy bieg odbywający się na całym świecie w samym czasie. Nie liczy się wyścig, ale pokonanie dystansu odpowiedniego dla każdego uczestnika i szczytny cel, któremu służy to wydarzenie. Dochód przeznaczony jest na badania nad rdzeniem kręgowym. 

Wings For Life 2024 w Poznaniu. Tu nie ma rywalizacji, liczy się cel i atmosfera

Spotkacie tu ludzi idących o kulach, jeżdżących na wózkach lub w specjalnych kombinezonach, które pozwalają osobom z niepełnosprawnościami zrobić samodzielnie choć kilka kroków. 

Są oczywiście wspaniali biegacze, którzy startują z pierwszych rzędów i biegną po swój wyznaczony cel, ale na tyłach jest zabawa, radość i entuzjazm. Ludzie są niezwykle życzliwi dla siebie. Pozdrawiają się, zagadują i wspierają. 

reklama

Jest też bardzo wielu rodziców z małymi dziećmi. Niektórzy biegną przebrani w zabawne stroje. W tym roku furofę robiły kaczuszki i unicorny (zobacz zdjęcia). 

Kibice na Wings for Life World Run dodają "powera"

Niezwykłą atmosferę tworzą kibice, którzy stoją wzdłuż trasy i dopingują - krzyczą, trąbią, stukają plastikowymi butelkami, mają na kartonach wypisane hasła. To dodaje uczestnikom niesamowitego "powera". 

No i po 30 minutach zaczyna się wypatrywanie mety, czyli samochodu, który prowadzi Adam Małysz - legendarny skoczek narciarski. 

Uwaga! Właśnie Małysz wystartował - krzyczy mężczyzna. - Dawaj, dawaj! Dasz radę! - wrzeszczą kibice.

Każdy już teraz biegnie oglądając się, co chwilę za siebie. 

reklama

Widać ich - słychać raz po raz. 

W końcu przejeżdża pierwszy samochód, z którego słychać komunikat, by trzymać się prawej strony. 

Oglądasz się i widzisz ludzi na rowerach, którzy krzyczą: "dawaj, dawaj, jeszcze trochę". Wszyscy przyspieszają. Za chwilę z klaksonami i okrzykami mija cię biały damochód, potem drugi. To już koniec. Meta cię dopadła. Czas wejsć do tramwaju i wrócić na start po odbiór medalu. 

Żółte koszulki są wszędzie. Wszyscy się pozdrawiają. To jedna wielka rodzina - "żółta armia", która za rok znowu stanie na starcie, by pobiec dla tych, którzy nie mogą.

Najlepszy kobiecy wynik światowy w Wings for Life World Run zanotowany w Poznaniu

11. edycja Wings for Life, globalnego charytatywnego biegu, przechodzi do historii. W wydarzeniu, które rozpoczęło się punktualnie o godzinie 13:00 na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich wzięło udział 8 tysięcy uczestników i tysiące kibiców dopingujących zawodników na trasie. Kto okazał się najlepszy w stolicy Wielkopolski?

reklama

KOBIETY

  • Dominika Stelmach zajęła I miejsce w Poznaniu, przebiegając 55 km i tym samym zwyciężyła również w klasyfikacji światowej.
 

MĘŻCZYŹNI

  • Dariusz Nożyński, przebiegając 63,2 km i tym samym zajmując I miejsce. Na światowym podium pierwsze miejsce zajął Tomoya Watanabe z Fukuoce, który przebiegł 70,1 km.
 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama