Michał Dubicki z Konar w powiecie rawickim oraz Jacek Groenwald z Połczyna na Pomorzu reprezentowali Polskę w European Trophy. Impreza stanowiła jednocześnie kwalifikacje do kolejnej edycji World Trophy 2025. Groenwald i Dubicki prawo startu w imprezie na Starym Kontynecie uzyskali dzięki zajęciu odpowiednio pierwszego i drugiego miejsca w Polish Trophy. Zawody rozegrano w czerwcu tego roku w Buku
W European Trophy sportowi drwale mierzą się w czterech konkurencjach, wymagających mistrzostwa w posługiwaniu się: siekierą (Underhand Chop, czyli przerąbanie kłody, na której się stoi oraz Standing Block Chop, czyli przerąbanie umieszczonej pionowo kłody drewna), piłą ręczną (Single Buck, czyli odcięcie olbrzymią ręczną piłą precyzyjnego „ciasteczka”, czyli drewnianego krążka) oraz standardową pilarką (konkurencja Stock Saw).
PRZECZYTAJ TAKŻE: Michał Dubicki mistrzem Polski
Zawody w Szwajcarii rozpoczęły się od kwalifikacji. W nich 43-letni Michał Dubicki uzyskał czwarty czas i awansował do dalszej fazy. W 1/8 pokonał Alessandro Ciaponiego z Włoch, a w ćwierćfinale - Emila Hanssona ze Szwecji. Ten bezpośredni pojedynek był najbardziej zacięty. Polak wygrał o nieco ponad sekundę. W półfinale mieszkaniec powiatu rawickiego Matyáš'a Klímę. W decydującym o złocie starciu Michał Dubicki rywalizował z kolejnym Szwedem. Był nim Ferry Svan. Polak wykonał zadanie rewelacyjnie. Był o ponad 10 sekund szybszy od rywala i wywalczył złoto w European Trophy. Drugi był Ferry Svan, a trzeci - Matyáš Klímę.
Michał Dubicki wywalczył European Trophy po raz trzeci w historii. Wcześniej uczynił to w 2019 i 2021 roku. Na jego szyi zawisł złoty medal. Wysłuchał także Mazurka Dąbrowskiego.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Wygrałem, jest super. Chciałem pozdrowić całą swoją rodzinę. Dzięki nim tutaj też jestem na tym najwyższym miejscu podium - przyznał po zakończeniu rywalizacji
PRZECZYTAJ TAKŻE: Drugi Maraton Kolarski w Miejskiej Górce