Włosi chcą, aby na ulice wyjechała nowa wersja fiata, nazwana Vision 126. Dodajmy, że jest to projekt bardzo nowoczesnego elektryka. Na pierwszy rzut oka, podobny do swojego "starszego brata".
Maluch w wersji 126 Vision. Tak się prezentuje
Projekt Fiata 126 Vision wyszedł ze studia Ma-De Studio z Como nieopodal Mediolanu. Kierujący studiem Andrea Della Vecchia wyjaśnił w rozmowie z serwisem "Auto Świat", że ma bardzo duży sentyment do tego samochodu. Jak tłumaczył, samochód zapadł w pamięć, ponieważ wyróżniał się na ulicy. Dlatego pracując nad nową wersją, starano zachować się jak najwięcej z poprzednika.
W przypadku 126 Vision zdecydowaliśmy się zachować, przyjmując nową interpretację, kontur i pewne niepowtarzalne elementy stylistyczne, takie jak zwężający się dach z tyłu i kwadratowe reflektory zdominowane przez charakterystyczną linię dookoła pojazdu – przyznał w rozmowie projektant.
Samochód różni się od starego "malucha" tym, że ma zdecydowanie bardziej ścięty tył, jest dłuższy, no i nie jest samochodem spalinowym, ale elektrycznym. Na razie nie wiadomo, czy włoski producent w ogóle zdecyduje się na jego produkcję. Faktem jednak jest, że projekt na realizację czeka od 2020 roku.
Elektryk, a tuż obok kultowy maluch w tradycyjnej formie (fot. instagram.com/_made_studio/)
Paweł Kawiński, miłośnik oraz organizator zlotów Fiata 126 p przyznaje, że słyszał o nowym pomyśle.
– Z wyglądu faktycznie przypomina naszego kultowego "malucha". I to chyba koniec podobieństw – zauważa.
Jak dodaje, nowa wersja raczej nie będzie miała napędu na tył, jak to było w pierwotnym "maluchu". Nie będzie też silnika w tym samy miejscu (również z tyłu pojazdu). Pojazd nie będzie również wydawał charakterystycznego dźwięki, znanego wszystkim fanom tego pojazdu.
– "Maluch" był bardzo popularnym samochodem w Polsce, ponieważ po pierwsze był tani, a po drugie był łatwy do przeróbek. Czy jeżeli dojdzie do produkcji, to i tym razem będzie podobnie? Czy będzie równie popularny? Osobiście nie sądzę. Na pewno któryś z kolegów "maluchowców" kupiłby ten model, ale nie uważam, żeby na zlotach przebił popularnością nasze, stare modele, choć chętnie byśmy się mu przyjrzeli – dodaje.
(arch. Tomasz Śliwiński)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.