reklama

Będą rachunki grozy za energię elektryczną? My już wiemy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Będą rachunki grozy za energię elektryczną? My już wiemy - Zdjęcie główne

Wiele osób boi się, że ich rachunki znacznie wzrosną. Czekamy na konkretne propozycje rządzących. | foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i ŚwiatZ końcem czerwca ma przestać obowiązywać zamrożona cena energii wprowadzona w ramach tarczy antyinflacyjnej. Rządzący przekonują, że już pracują nad rozwiązaniem, które pozwoli przetrwać wielu polskich rodzinom. Jak będzie w praktyce?
reklama

Pytana na jeszcze początku lutego minister klimatu Paulina Hennig-Kloska przyznawała, że rząd nie ma jeszcze przygotowanego projektu, który zakłada pomoc polskim rodzinom obawiającym się ogromnego wzrostu cen na rachunkach za prąd od 1 lipca. Jednak później jej zastępcą zdradził, kiedy mamy poznać szczegóły. Powiedział również, kto może oczekiwać dalszego wsparcia. 

Polskie rodziny boją się rachunków grozy za prąd. Wiceminister uspokaja 

Od stycznia do końca czerwca obowiązuje zamrożona cena energii elektrycznej. Oznacza to, że gospodarstwa domowe, mieszczące się w ustawowym limicie (1500 kWh dla gospodarstw domowych, 1800 kWh dla rodzin z kartą dużej rodziny oraz dla domów, w których mieszka osoba niepełnosprawna oraz 2000 kWh dla rolników), płacą trzeci rok z rzędu stawkę 41 gr/kWh netto za zakup energii, kolejne 32 gr netto za dystrybucję i do tego 17 gr podatku VAT (łącznie 90 gr/kWh brutto). 

reklama

Powyżej limitu, zamiast zatwierdzonej taryfy (75 gr/kWh netto), odbiorcy domowi płacą cenę maksymalną (niespełna 70 gr/kWh netto) i pełne koszty dystrybucji (49 gr zamiast 32 gr/kWh netto). 

Od kilku tygodniu mówi się, że kiedy tarcza przestanie obowiązywać, rachunki wielu rodzin za prąd drastycznie wzrosną. Najwięcej po kieszeni mają dostać rodziny z dwójką dzieci. Według obliczeń, które przestawił były premier, Mateusz Morawiecki – średnio ceny energii w Polsce wzrosną o ok. 64%. 

Dlatego nie ma się co dziwić, że Polacy z niepokojem czekają na rządowe informacje, co dalej z zamrożeniem cen energii i śledzą wszystko to, co powiedzą politycy koalicji rządzącej na ten temat. 

Nowy projekt ustawy do końca marca, zapewne jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi

Kilka istotnych informacji zdradził wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. Przyznał on, że przed końcem marca pojawi się nowy projekt ustawy w tej sprawie. Do tego czasu będzie jasne, jakie rodziny mogą liczyć na dalsze wsparcie. 

reklama

Na pewno nie wybierzemy takiego rozwiązania, które uderzy w kieszenie najuboższych. Nie będzie radykalnych zmian cen. Jestem pewien jednego,  jeśli chodzi o mrożenie cen – ci, którzy mają najniższe dochody, zostaną nim objęci – powiedział w wiceminister Motyka. 

Szefowa resortu Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że w tej kwestii zostanie wprowadzone kryterium dochodowe – im mniej zrabiacie, tym większą zniżkę przy opłacaniu rachunków za prąd będziecie mogli dostać. Nie wiadomo jednak jeszcze, ile będzie ona wynosić. 

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu rawicz24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama