Balony godne polecenia, czyli jak zapomniałam o bożym świecie [FELIETON]
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Anna Malinowski
Zobacz
galerię
7
zdjęć
galerię
7
zdjęć
reklama
Na weekendNa chwilę zapomniałam o bożym świecie. To był ewidentny moment szczęścia, który czułam tu i teraz, a nie z perspektywy czasu. I pomyśleć, że wszystko to za sprawą Balonowego Pucharu Leszna, który trwa jeszcze do jutra (1 września) i jest absolutnie godnym polecenia.
reklama
Moja droga powrotna z Dolnego Śląska do Jarocina wiodła przez Leszno. Wstałam o 6.00 rano, więc przed 19.00 - a zarazem po 5 godzinach drogi - moja koncentracja wystarczała zaledwie na śledzenie ruchu drogowego. Marzył mi się taras i lampka wina pod ugwieżdżonym niebem. Aż tu nagle… Myślę - fatamorgana!
Na horyzoncie zamajaczyły kolorowe olbrzymy. Stały w potężnej grupie, kiwały się spokojnie z boku na bok, jakby prowadziły między sobą jakąś tajemniczą rozmowę. Mijałam domy i drzewa, a między nimi przebłyskiwało w oddali… No właśnie: Co to właściwie jest? - pomyślałam, a pytanie ściągnęło mnie z powrotem na jawę.
Znalazłam stację benzynową, którą od olbrzymów dzieliła jedynie siatka. Gromadka ludzi w każdym wieku stała przed płotem z zadartymi głowami i szeroko otwartymi oczami. Około 100 metrów dalej, na terenie Leszczyńskiego Klubu Balonowego, zebrały się tłumy ludzi, a my stojąc za „naszym” płotem widzieliśmy wszystko jak na dłoni.
Nagle olbrzymy uciszyły się i zamarły w bezruchu. Chwilę później jeden po drugim zaczęły odrywać się od ziemi, aby wykonać majestatyczny skok w kierunku nieba. Ich bezszelestność była kojąca i jakby nie z tej ziemi. W jednej chwili tempo życia zbliżyło się do zera. To był panoramiczny film - wyświetlany tu i teraz, w zwolnionym tempie, a my wszyscy byliśmy zarówno widzami, jak i statystami. Dzieci piszczały - chyba i zachwytu, i ze strachu: „Iiiii…”, „Maaaamaaa…”, „Taaataaa…”, a dorośli wtórowali im po swojemu: „Ooooooo…”, „Aaaaaaa…”, „K… patrz! Ale zasuwa skubany...”.
reklama
Na chwilę zapomniałam o bożym świecie. To był ewidentny moment szczęścia, który czułam tu i teraz, a nie z perspektywy czasu. I pomyśleć, że wszystko to za sprawą Balonowego Pucharu Leszna, który trwa jeszcze do jutra (1 września) i jest absolutnie godnym polecenia. Proszę mi wierzyć: To balony godne polecenia!
reklama
Balonowy Puchar Leszna 2024
1 z 7
2 z 7
3 z 7
4 z 7
5 z 7
6 z 7
7 z 7
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.