Wielkopolska. Stracił przyczepność i uderzył w drzewo. Zderzenie było tak silne, że z pojazdu wypadł silnik.
Około godziny 19.30 we wtorek (4 grudnia) doszło do niebezpiecznego wypadku w miejscowości Grobia, na drodze pomiędzy Sierakowem a Kwilczem (powiat międzychodzki).
Z relacji policjantów wynika, że kierowca volkswagena golfa jechał za szybko i na łuku drogi nie zapanował nad pojazdem, wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była tak duża, że z osobówki wypadł silnik.
Kierowcą okazał się 20-letni mieszkaniec gminy Kwilcz (powiat międzychodzki), który w wyniku wypadku został zabrany do szpitala na badania. Mężczyzna był trzeźwy.
Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana przez parę godzin.