Pięć osób zajmujących się „przerabianiem” samochodów ukradzionych za naszą zachodnią granicą zatrzymali policjanci z komendy w Pleszewie. „Samochodziarze” trudnili się demontażem aut kradzionych na terenie m.in. Francji, Niemiec i Polski.
Funkcjonariusze odzyskali trzy auta oraz części z kilku rozebranych samochodów. Dodatkowo zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież mercedesa o wartości około 200 tys zł.
Trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane na trzy miesiące.
Akcja zaczęła się od informacji, że po drogach powiatu pleszewskiego jeździ mercedes o wartości ok 200 tys zł, który najprawdopodobniej został skradziony w Niemczech.
- Policjanci natychmiast zareagowali i wszystkie patrole skupiły się na zatrzymaniu tego pojazdu. Szybko wytypowali miejsce, gdzie mógł się on znajdować - mówi mł. asp. Monika Kołaska. Trop prowadził do miejscowości w gminie Gołuchów. Kiedy policjanci podjechali pod wytypowaną posesję, zauważyli tam zaparkowany samochód, który odpowiadał opisowi. Kryminalni weszli na teren posesji. Po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń gospodarczych, kryminalni ujawnili częściowo rozebrane bmw, warte 300 tys. złotych. Na gorącym uczynku zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Gołuchów w wieku 20 i 27 lat.
Kolejna "dziupla" znajdowała się w pobliskiej miejscowości. Tam również ujawniono części z kradzionych aut oraz dwa samochody ukryte na polu: ford transit skradziony na terenie Niemiec oraz citroen DS4, który skradziony został w Poznaniu. Na terenie posesji zabezpieczone zostały też urządzenia do zakłócania sygnału GPS.
Funkcjonariusze zajmujący się sprawą, dotarli do kolejnych nielegalnych warsztatów. Jeden z nich znajdował się na terenie gminy Ostrów Wielkopolski, druga – w Gołuchowie. Znaleźli tam karoserie od ponad 40 pojazdów różnych marek oraz silniki, siedzenia i inne elementy, które pochodziły z pojazdów kradzionych na terenie Polski i Europy Zachodniej. W związku ze sprawą zatrzymany został mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego.
Zatrzymano również podejrzanego o kradzież mercedesa - To 37-letni mieszkaniec Bolesławca. Podejrzany jest o kradzież z terenu Niemiec mercedesa, którym przyjechał do Polski. Mężczyzna był już notowany w policyjnych kartotekach - mówi mł. asp. Monika Kołaska.
Łącznie w sprawie zatrzymanych zostało pięciu mężczyzn. Jeden z nich usłyszał zarzut kradzieży pojazdu, natomiast pozostali zarzuty dotyczące paserstwa znacznej wartości. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Decyzją sądu w Pleszewie, trzech mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych na 3 miesiące.